czwartek, 1. grudnia 2005
Mimo słonecznej pogody (+25) i siesty w uczelnianym amfiteatrze (Tobias twierdzi, że chrapałem jak niedźwiedź) padam na twarz...

A w paczce z Rzymu (oprócz wielu atrakcji) koszulka z napisem: POLSKA, 5 numerów Tygodnika Powszechnego i nowa Anna Maria Jopek...
Dzięki...

Von piotr um 00:03h| 6 Kommentare |Skomentuj ->comment